Czego nie wiesz o dyni?

Nie wiem, jak Ty, ale ja uwielbiam sobie od czasu do czasu coś pochrupać. Najczęściej są to ziarna słonecznika, suszone owoce i.. pestki dyni. Kiedy za oknem plucha, wybornie poprawiają mi nastrój.
Od kilku lat dynia przeżywa swoją drugą młodość. Z zapomnianego i mało popularnego warzywa stała się hitem ostatnich lat, na stałe goszcząc w naszych kuchniach. Zupa z dyni, pestki z dyni i olej z dyni to produkty, które śmiało można zakwalifikować jako żywność funkcjonalną.
Żywność funkcjonalna to taki rodzaj żywności, która – poza odżywianiem organizmu – wykazuje udokumentowany, korzystny wpływ prozdrowotny – temat na tyle ciekawy i obszerny, że wymaga osobnego wpisu.
Nasion z dyni nie trzeba szczególnie zachwalać, bo w powszechnej wiadomości na stałe wpisały się jako zdrowa żywność. Cenione są, poza smakiem, jako źródło oleju i białka – zawartość oleju w nasionach wynosi ok. 40%, a białka ok. 32%, czyli całkiem dużo.
Mam nadzieję, że Cię zaskoczę – w wielu krajach nasiona dyni wykorzystuje się w przemyśle cukierniczym do wyrobu słodkich mas, produkując z nich zdrowe słodycze.
Próbowałam – całkiem niezłe, ale… bohaterem dzisiejszego wpisu jest olej z dyni – zdrowy, smaczny, chociaż zdecydowanie mniej popularny.
Olej z dyni – co warto wiedzieć?
Przede wszystkim warto wiedzieć, że jakość oleju zależy od surowca, konkretnie od odmiany dyni, warunków uprawy i przechowywania. Obecnie uprawia się dynię oleistą, która charakteryzuje się brakiem twardej łupiny – nasiona osłonięte są jedynie cienką, srebrzystą okrywą, która zawiera 25–40% tłuszczu.
Po drugie, olej już po wytłoczeniu należy odpowiednio przechowywać i dokładnie czytać etykietę. Olej z dyni zimnotłoczony ma stabilność przechowalniczą między 6 a 12 miesięcy. Im krótszy czas od produkcji do zakupu, tym lepiej.
Dwa najważniejsze składniki
Patrząc na zawartość składników oleju z dyni, aż chce się go używać: barwniki chlorofilowe, barwniki karotenoidowe – w tym zeaksantyna, β-karoten, kryptoksantyna i luteina.
Karotenoidy chronią organizm przed schorzeniami związanymi z działaniem wolnych rodników, zmniejszają ryzyko zawału mięśnia sercowego, udaru mózgu, zaćmy i zwyrodnienia plamki żółtej oraz szeregu dolegliwości degeneracyjnych wieku starszego.
Dwa najistotniejsze składniki, na które dzisiaj chcę zwrócić uwagę, to skwalen i fitosterole.
Fitosterole – obniża cholesterol i zapobiega nowotworom
Zgodnie z raportem EFSA – Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA – European Food Safety Authority) z 2008 r., spożywając od 1 do 3 g na dobę fitosteroli obniżymy poziomu cholesterolu w surowicy krwi o 10-15%.
To nie jedyne udokumentowane prozdrowotne działanie fitosteroli.
Z licznie przeprowadzonych badań wiemy już, że wykazują one działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwrzodowe, przeciwmiażdżycowe oraz antyoksydacyjne. Stąd obecność dyni w diecie osób chorujących na nowotwory – fitosterole procesy apoptozy (programowanej śmierci) komórek nowotworowych. Działanie przeciwnowotworowe fitosteroli polega na przeciwdziałaniu rozwojowi raka prostaty, jajników, płuc i żołądka, okrężnicy.
Skwalen – na odporność i urodę
Skwalen powinien zostać bliskim przyjacielem, osób które często chorują. Zwiększa on odporność immunologiczną – stymulując wytwarzanie limfocytów i makrofagów. Wykazuje pozytywny wpływ na szpik kostny, węzły chłonne i nadnercza. Poza tym charakteryzuje się wyjątkowo silnymi właściwościami antyoksydacyjnymi i pełni rolę prekursora podczas syntezy witaminy D, hormonów steroidowych, cholesterolu czy kwasów żółciowych.
Co więcej, skwalen to również komponent lipidowy płaszcza skóry, wykazuje działanie ochronne przed szkodliwym działaniem promieni UV oraz promieniowania jonizującego (nasze prababki smarowały skórę olejem z dyni nie bez powodu).
Jak używać oleju z dyni?
Tylko na zimno – w postaci dodatku do potraw, nigdy nie używać do pieczenia ani smażenia. Oprócz stosowania wewnętrznego, zachęcam do wykorzystywania oleju z dyni jako naturalnego środka pielęgnacyjnego.
Na spierzchnięte, przesuszone dłonie lub stopy – wetrzyj grubą warstwę ciepłego oleju z dyni i okryj bawełnianą tkaniną. Trzymaj 30 minut. Usuń nadmiar oleju i wetrzyj ulubiony krem nawilżający.
Na suchą skórę – zmiel 1 g pestek dyni, dodaj do oleju z dyni w takiej proporcji, aby powstała gęsta papka. Nałóż na twarz, upewniwszy się, że żaden ze składników nie wywołuje odczynów alergicznych. Trzymaj 10 minut. Oczyść twarz.
Na nadchodzącą zimę, jak znalazł.
Źródła:
Żywność. Nauka. Technologia. Jako, 2006, 2 (47), 46–58.
M. Wroniak, M. Kwiatkowska, K. Krygier, Charakterystyka wybranych olejów tłoczonych na zimno, Probl Hig Epidemiol 2017, 98 (1): 17-22.
Antoniewska A i wsp., Olej z nasion dyni jako źródło cennych składników w diecie człowieka.